Nauczanie online.

12 marca bieżącego roku polski rząd podjął decyzję odnośnie zawieszenia zajęć dydaktycznych oraz jednoczesnego zamknięcia szkół do okresu Wielkanocy. Wiemy już teraz, że okres ten został wydłużony do 26 kwietnia b.r., jednak co raz częściej słychać głosy ludzi, którzy twierdzą, że termin powrotu dzieci do szkoły zostanie jeszcze bardziej przesunięty w czasie. Jedno jest pewne – ciężko wyrokować cokolwiek w tej sprawie. Scenariuszy dotyczących daty powrotu do szkoły, a także formy przeprowadzenia ewentualnych egzaminów, czy też matur, jest wiele, skupmy się jednak na czymś innym. Mianowicie, minął już miesiąc odkąd uczniowie przebywają w domach i uczą się zdalnie. Taki okres czasu z pewnością pozwala wyciągnąć pierwsze wnioski oraz spostrzeżenia. Pierwsze pytanie jakie należy sobie zadać brzmi – Czy zdalne nauczanie jest efektywne? Z reguły nauczyciele mocno dbają o swoje przygotowanie do takich lekcji oraz zaopatrują swoich uczniów w materiały niezbędne do nauki, a także troszczą się o to, by ich lekcje nie były jedynie prowadzonym monologiem, lecz angażują uczniów zachęcając ich do konwersacji, przekazywania swoich uwag. Istotne jest też, by nauczyciel w takim wypadku nie traktował tego typu lekcji jako obowiązku, który musi „odbębnić”. Jak to jednak bywa w każdej grupie społecznej, są osoby, które wyłamują się z tego modelu, gdyż zdarza się, że nauczyciel zaczyna swój „wykład” i jako jedyny z całej grupy posiada włączoną kamerę, jako jedyny zabiera głos i na dobrą sprawę nie interesuje się tym, czy uczniowie faktycznie go słuchają i wyciągają z lekcji jakąkolwiek wiedzę, czy też widnieją w grupie jako dostępni, a tak na prawdę robią w tym czasie coś zupełnie innego, na przykład grają w gry komputerowe.
Co jasne, trudno w tym momencie krytykować nauczycieli. Dla nich to również jest nowa sytuacja, do której część z nich z trudem musiała się przystosować. Z pewnością tego typu nauka jest dla nich znacznie trudniejsza od formy typowo szkolnej, z którą mają do czynienia na co dzień. Część z nich nie ma też szczególnie zaawansowanego obycia ze sprzętem informatycznym, z którego teraz zmuszeni są korzystać w trakcie zajęć. Czy zatem nauka na odległość jest efektywna? Odpowiedź jaka się nasuwa, brzmi – jest efektywna, ale naturalnie – nie tak bardzo efektywna, jak nauka na żywo, do której musimy wrócić tak szybko, jak tylko będzie to możliwe. I wyjdzie to z pożytkiem zarówno dla nauczycieli jak i przede wszystkim uczniów.